Aranżacja małej łazienki często bywa wręcz karkołomnym zadaniem. Okazuje się jednak, że przy małych kosztach i odrobinie fantazji, można zrobić z niej salon kąpielowy z prawdziwego zdarzenia. Udowodniły to autorki bloga Pani to Potrafi i Beata Łańcuchowska i Anna Drozd.

Beata Łańcuchowska i Anna Drozd, postanowiły z brzoskwiniowo-
-zielonej, przestarzałej łazienki we Wrocławiu wyczarować czarno-biały pokój kąpielowy.

Remont małej łazienki  – 3 mkw. i brak okien

Łazienka o której mowa miała zaledwie 3 metry kwadratowe. Nie było w niej naturalnego światła. Urządzona dość staromodnie, miała w dwa dni stać się reprezentacyjnym salonem kąpielowym przy niewielkim wkładzie finansowym. Głównym elementem dekoracyjnym miała stać się czarno-biała podłoga, ozdobiona bordą z drobnym geometrycznym wzorem. Do tego jeszcze szafka umywalkowa, stworzona z urokliwego, ale nadszarpniętego zębem czasu „antyczku”, znalezionego w jednym z antykwariatów oraz pasujące do charakteru wnętrza dodatki.

Remont małej łazienki – krok po kroku

Remont rozpoczął się od uzupełnienia ubytków kafli. Następnie dekoratorki przeszły do ich umycia i odtłuszczenia. Takie czynności są niezwykle istotne, gdy  gdy chcemy, aby farby renowacyjne dokładnie pokryły powierzchnię i dały zamierzony efekt.

Kolejnym ważnym elementem metamorfozy łazienki było zagruntowanie sufitu i ścian, a następnie malowanie kafli. Pamiętajmy, aby usunąć przed tym stary silikon ze względu na jego właściwości, nie można go bowiem trwale pomalować. Po pomalowaniu kafli, trzeba go z powrotem uzupełnić.

Aby uzyskać zaplanowaną szachownicę najpierw została pomalowana cała podłoga kolorem brązowym. Jak ją pomalować? Podobnie jak płytki ścienne. Po wyschnięciu koloru bazowego, delikatną taśmą wyklejony został kształt bordy. Taśma nie powinna przywiera zbyt mocno do podłoża, a jednocześnie podczas malowania farba nie powinna wchodzić pod nią. Takie działanie pozwala na dość precyzyjne powstawanie wzorów. Przy malowaniu bordy jak i kwadratów na naszej „szachownicy“ musimy pamiętać że wałek z farbą kierujemy rozpoczynając od brzegów w stronę środka kafla, tak żeby farba nie była wtłaczana pod taśmę. Tylko tak unikniemy zacieków widocznych po odklejeniu taśmy. Drugą warstwę nanosimy po upływie 4 godzin.

Uzupełnieniem i ozdobą podłogi miał być drobny geometryczny wzór. Farbę na szablon możemy nanieść na przykład za pomocą gąbeczki do makijażu wykonanej z lateksu. Jej nadmiar należy delikatnie odsączyć na kartonie bądź ręczniku papierowym, a następnie ruchem stemplującym nanosić na szablon. Farba schnie szybko i wykonanie wzoru nie zajmuje wiele czasu. W przypadku rozlania farby, bądź rozmazania wzoru, można bez problemu usunąć ten fragment wilgotną ściereczką, i po wyschnięciu poprawić wzór.

fot. Pani to Potrafi